
Drombo zawitał ostatnio na sześćdziesiątych urodzinach Fabryki Samochodów Osobowych, co prawda ze względu na ogólny chłód panujący tego dnia zarówno na zewnątrz jak i wewnątrz pojazdu, udało się jedynie zdmuchnąć świeczki pod PeKiNem. Pod bramę którą opuszczał po raz pierwszy 22 lata temu nie dotarł ...ale co się odwlecze...!

z lewej strony młodszy brat...

...prawej strony również...
ogólnie doborowe towarzystwo!
Co prawda Drombo był pojazdem o najmniejszym stopniu wypolerowania lakieru, ale i tak doskonale się wpisał w otaczający krajobraz!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz